
Jagiellonia Białystok wciąż nie może przerwać złej passy. Właśnie przegrała kolejny mecz, a już w sobotę (06.04) gra następny – kluczowy w walce o pierwszą ósemkę.
Fatalna passa piłkarzy Jagiellonii wydaje się nie mieć końca. Żółto-czerwoni przegrali w środę (03.04) mecz z Legią Warszawa 0:3 i spadli na 9. miejsce w tabeli.
– Jeśli chodzi o samą grę, zwłaszcza w ofensywie, to nie wiem, czy to nie najlepsze spotkanie wiosną. Wyjeżdżamy stąd jednak z bagażem trzech bramek. Najważniejsze jest, żeby wygrać mecz z Zagłębiem Sosnowiec i trzeba zrobić wszystko, żeby ten mecz wygrać. Nie mamy szczęścia, jeśli chodzi o kartki i o kontuzje, bo znowu dwóch piłkarzy wyleciało, ale kadra jest na tyle szeroka, że musimy sobie poradzić z tym problemem – mówił po przegranej z Legią Warszawa trener Jagiellonii, Ireneusz Mamrot.
Mecz z Zagłębiem Jagiellonia rozegra na własnym boisku. Spotkanie w najbliższą sobotę (06.04) o 15.30. A już we wtorek, 9 kwietnia, także na Stadionie Miejskim przy ul. Słonecznej, mecz Jagiellonii z Miedzią Legnica. Będzie to piłkarska bitwa o finał Pucharu Polski. (mt/mc)