
Jagiellonia Białystok w niedzielę (02.02) wraca do rozgrywek w Ekstraklasie, kończąc tym samym okres przygotowawczy, w trakcie którego drużyna była na obozie w Belek. Na początek przeciwnikiem Żółto-Czerwonych będzie Radomiak Radom.
Runda wiosenna zapowiada się dla Jagiellonii bardzo intensywnie, ponieważ poza Ekstraklasą, będzie również grać w Lidze Konferencji oraz Pucharze Polski.
– Generalnie weryfikacja będzie na boisku i nasi przeciwnicy będą weryfikować, na ile ten okres przygotowawczy był dla nas faktycznie owocny, ile pracy udało nam się tam wykonać – mówi Adrian Siemieniec, trener Jagiellonii Białystok. – Przed nami luty bardzo intensywny i tak naprawdę od początku już wchodzimy na wysokie obroty, dlatego potrzebujemy wielu zawodników zdrowych i wielu zawodników w dobrej dyspozycji.
Poza Adrianem Dieguezem, który na obozie w Belek doznał kontuzji, trener ma do dyspozycji wszystkich zawodników. A w niedzielę w pierwszym meczu Jagiellonia Białystok podejmie na własnym boisku Radomiaka Radom.
– Jesteśmy po analizie. Rozmawiamy o tym, czego możemy się spodziewać, ale tak naprawdę sami też do końca nie wiemy, bo obraz, który tworzą gry kontrolne, gdzie jest dużo rotacji, jest dużo zmian w zespole, do tego jest nowy sztab szkoleniowy, nowy trener, który też pewnie potrzebuje więcej czasu na to, żeby swoją wizję wprowadzić, więc wiemy jak wyglądał Radomiak w sparingach, ale nie wiemy, jak będzie wyglądał w meczu z nami – dodaje Adrian Siemieniec.
Początek meczu pomiędzy Jagiellonią Białystok a Radomiakiem Radom o 14:45. To spotkanie to także Święto Ultry. Kibice spotykają się o 12:30 na Rynku Kośiuszki, aby wspólnym pochodem przejść na Chorten Arenę. (hk)
Czytaj także: Kibice Jagiellonii Białystok szykują się do Święta Ultry