Jako trener przepracował w Jagiellonii Białystok siedem ostatnich lat.
– W tym czasie udało się nam zbudować drużynę, która sięgnęła po mistrzostwo Polski U-17. Później już z zespołem rezerw awansowaliśmy, a także utrzymaliśmy się na poziomie III ligi. Także po rundzie jesiennej sytuacja nie jest zła, a to dobry moment na takie zmiany. Zdecydowałem się na odejście, ponieważ czuję się zmęczony. Mam wrażenie, że doszedłem do ściany. Potrzebuję trochę odpoczynku, świeżości. Na pewno poświęcę czas rodzinie. Na pewno nie mówię „żegnam” Jagiellonii, z którą jestem związany od ćwierć wieku. Będę ją wspierał duchem. Na razie nie myślę jednak o przyszłości, po prostu muszę trochę zwolnić, nabrać dystansu, a co będzie później? Zobaczymy co życie przyniesie – powiedział trener Kobeszko.
Wojciech Kobeszko objął funkcję trenera rezerw przed sezonem 2019/20, kiedy drugi zespół występował jeszcze w IV lidze. Runda jesienna była popisem w wykonaniu Jagiellonii II, która pozostała niepokonana. Rundy wiosennej nie udało się rozegrać z powodu pandemii koronawirusa. W efekcie rezerwy Jagi awansowały do III ligi. Tam w debiutanckim sezonie drużyna spisywała się bardzo dobrze, czego efektem był zasłużony awans do najlepszej ósemki. Ponadto w sezonie 2020/21 Jagiellonia II wywalczyła awans do finału zmagań o Puchar Polski na szczeblu Podlaskiego ZPN-u. Po rundzie jesiennej jego drużyna zajmuje 12. miejsce w tabeli grupy I III ligi.
Wcześniej Wojciech Kobeszko jako trener zdobył w 2018 roku z Jagiellonią tytuł mistrza Polski w kategorii U-17. W gronie jego wychowanków znaleźli się m.in. Bartosz Bida, Karol Struski, czy Maciej Twarowski. (źródło: jagiellonia.pl/mt)