– Widzew to ciekawy zespół, ale my też nie mamy się czego wstydzić i to będziemy chcieli pokazać na boisku. Nasze argumenty? Znam moich piłkarzy, widzę ich na treningach i wiem na co ich stać i stać nas na wygraną – powiedział przed meczem z Widzewem Łódź trener Jagiellonii Białystok, Maciej Stolarczyk.
Nie wiadomo czy na boisku pojawi się Jesus Imaz. Decyzja w sprawie ewentualnego jego występu zapadnie w dniu meczu. Jak powiedział Stolarczyk, sztab medyczny staje na głowie, aby był gotowy do meczu. Gotowy do gry jest natomiast nowy piłkarz Jagi – Słoweniec Dusan Stojinović.
Swoje poprzednie spotkanie ligowe „Duma Podlasia” rozegrała 29 stycznia. Wówczas Jagiellończycy zremisowali na wyjeździe 1:1 z Piastem Gliwice. W tamtym spotkaniu dwóch zawodników Żółto-Czerwonych zostało ukaranych żółtą kartką. Byli nimi Taras Romanczuk oraz Israel Puerto (obaj piąta żółta kartka w sezonie).
Żaden z Jagiellończyków nie musi pauzować w starciu z Widzewem ze względu na nadmiar żółtych kartek. W kadrze meczowej będzie mógł być uwzględniony Nene, którego zabrakło w meczu z Piastem.
Trzech Jagiellończyków jest zagrożonych przymusową pauzą w kolejnym meczu ligowym (domowy mecz z Pogonią Szczecin) w wypadku otrzymania żółtej kartki w spotkaniu z Widzewem. Tymi piłkarzami są, mający po trzy żółte kartki, Jesus Imaz, Miłosz Matysik oraz Mateusz Skrzypczak.
Spotkanie z Widzewem Łódź w piątek (03.02) o 20:30. (mt)