Jagiellonia Białystok od 16. minuty meczu grała w niedowadze po tym jak Adrian Dieguez otrzymał od sędziego czerwoną kartkę. Pomimo przegranej Duma Podlasia wciąż jest na 1 miejscu w tabeli.
– Niesamowici byli nasi kibice, tym bardziej jest nam przykro, że nie odpłaciliśmy im zwycięstwem – mówi Adrian Siemieniec, trener Jagiellonii Białystok. – Chciałem podziękować też drużynie za to, że walczyła do końca. Cieszę się, że się nie poddali. Oczywiście jesteśmy rozczarowani, że nie wygraliśmy, ale teraz musimy się zregenerować i przygotować do spotkania w Lublinie. Pojedziemy tam wygrać mecz.
Mecz na Stadionie Miejskim przy ul Słonecznej w Białymstoku obejrzało ponad 18 tysięcy kibiców żółto-czerwonych. Kolejne spotkanie Jagiellonia Białystok rozegra w Lubinie 20 kwietnia. (jł)