Tłumaczenia librett Metastasia na język polski były drukowane w supraskim wydawnictwie ojców bazylianów w XVIII wieku.
– Festiwal jest żywym organizmem i pomysł, żeby robić go w takim miejscu jak Supraśl jest celowy, żeby nasze happeningi, nasze spotkania, nasza interakcja ze środowiskami wokół Metastasia, które powolutku budujemy, były pewną synergią, czyli zapraszaniem osób, które nie tylko są na plaży jako turyści, nie tylko osób z uzdrowiska, nie tylko osób, które przyjechały do Białegostoku i przyjeżdżają na festiwal z dalekich zakątków Polski i świata – mówi Michał Znaniecki, dyrektor artystyczny festiwalu. – Naszym celem jest żeby zbudować, kiedy jesteśmy tutaj na miejscu, kiedy próbujemy z artystami, otwieramy próby, na próbę mogą przyjść nowe przypadkowe bardzo często osoby, które powiedzą, że chciałyby poznać lepiej warsztat operowy czy lepiej nasz sposób pracy, ta interaktywność, ale właśnie te życie festiwalu jest zmienne i na tym polega, żebyśmy byli razem, budowali, stymulowali się, inspirowali tak jak właśnie Metastasio inspirował Europę XVIII-wieczną.
Renacie Dobosz na letniej scenie przed Domem Ludowym w Supraślu towarzyszyć orkiestra Arte dei Suonatori. Poprowadzi ją Adam Banaszak. Na finał festiwalu, w operze przy Odeskiej w Białymstoku usłyszymy prawykonanie opery Pawła Łukaszewskiego w wersji koncertowej „Joasz – Król Judzki” z przetłumaczonym na polski librettem Pietra Metastasia.
– Miałem to szczęście, że mogłem sobie wybrać libretto, do którego będę komponował operę – przyznaje Paweł Łukaszewski, kompozytor współczesny. – Potem to była sprawa formy tego utworu. Opera ma dwa akty i trwa nieco ponad dwie godziny. Wyzwaniem było skomponowanie 12 arii, bo mamy sześcioro bohaterów tej opery – trzy głosy żeńskie i trzy głosy męskie. To historia biblijna, ale też taka pewna nauczka dla nas wszystkich. Historia opowiada o złej babci, która chciała zostać królową i zamordowała wszystkie swoje wnuki za wyjątkiem właśnie Joasza ,bo był malutki. Był noworodkiem, został ukryty w klasztorze, a potem osadzony na tronie został królem, a jego niedobra babka została stracona.
Główne role zaśpiewają m. in. Anna Wolfinger, Joanna Motulewicz, Tomasz Rak czy Krzysztof Szyfman. Orkiestrę i chór Opery i Filharmonii Podlaskiej poprowadzi Massimo Mazzeo. (jd)
O festiwalu mówią Michał Znaniecki, dyrektor artystyczny festiwalu, Adam Banaszak, dyrygent, Radosław Dobrowolski, burmistrz Supraśla i Paweł Łukaszewski, kompozytor współczesny: