
Będzie to spektakl, który pozwoli spojrzeć na czasy Branickiego i ówczesny Białystok w zupełnie nowy sposób. – Białystok za czasów Branickiego to było centrum Rzeczpospolitej, to co się działo na dworze było komentowane w całym kraju: wydarzenia polityczne, kulturalne, zjawiska w modzie. Jan Klemens Branicki był świetnym gospodarzem, zarządcą. To magnat o wysublimowanym smaku, guście artystycznym, hojny, wielki pan. I taki Białystok chcemy pokazać, takie miasto, które przyciągało, zwracało uwagę – opowiada Waldemar Wilczewski, dyrektor Muzeum Podlaskiego w Białymstoku.
Zdaniem reżysera i jednocześnie aktora spektaklu „Hetmański bal”, Dawida Malca w sobotę można się spodziewać dobrej zabawy i interaktywnej lekcji historii. – Opowiadamy dzień z życia hetmana Branickiego, to są jego urodziny, urządzamy urodzinowe przyjęcie razem z mieszkańcami Białegostoku. Przenosimy się o 300 lat wstecz, ale będą też elementy współczesności – zdradza Dawid Malec.
Spektakl „Hetmański bal” można zobaczyć na dziedzińcu przed Ratuszem w sobotę (18.06) o 16:00 i 18:00. Wstęp jest wolny.
Reżyseria: Dawid Franciszek Malec, scenariusz: Patryk Ołdziejewski, kostiumy: Elżbieta Wysocka, choreografia: Magdalena Ołdziejewska, scenografia, grafika: Krzysztof Kasztan Piotrowski. Obsada: Kamila Wróbel-Malec, Magdalena Ołdziejewska, Beata Janowicz, Dawid Franciszek Malec, Patryk Ołdziejewski. (at)