
Grafika to dziś znacznie więcej niż ołówek, pędzel czy ekran komputera. To sztuka, technologia i narzędzie komunikacji w jednym. To także zawód, który wymaga kreatywności, wyobraźni i precyzji. O studiach graficznych w Politechnice Białostockiej w audycji z cyklu Dobry kierunek opowiadali: dr hab. Andrzej Dworakowski, kierownik Katedry Grafiki Wydziału Architektury, oraz mgr Katarzyna Zawłocka z tej samej jednostki.
Uczelnia techniczna z artystycznym sercem
Grafika jako kierunek studiów I stopnia funkcjonuje na Politechnice Białostockiej od 18 lat. – To kierunek, który udało nam się ulokować w strukturze uczelni technicznej jako przestrzeń dla sztuki – podkreślił prof. Dworakowski. Program nauczania łączy dwa obszary: grafikę użytkową, odpowiadającą na potrzeby rynku, i grafikę artystyczną – rozwijającą indywidualny język wypowiedzi wizualnej.
Pracownie, technologie, wolność twórcza
Studenci mają do dyspozycji profesjonalne pracownie fotograficzne, komputerowe i klasyczne warsztaty. – Proponujemy ćwiczenia fotograficzne: studyjne, produktowe, plenerowe, które później można wykorzystać w projektach graficznych – wyjaśniała Katarzyna Zawłocka.
Wśród przedmiotów są m.in. rysunek, malarstwo, rzeźba, fotografia, projektowanie graficzne, ilustracja książkowa czy plakat. – Mimo że to studia licencjackie, po trzech latach nasi absolwenci znajdują zatrudnienie i dobrze sobie radzą – zaznaczył prof. Dworakowski.
A co z AI?
Czy sztuczna inteligencja stanowi zagrożenie dla pracy grafików? – Nie powinniśmy się jej bać. Trzeba ją oswoić i wykorzystywać do własnych celów. Maszyna nie zastąpi człowieka ze swoją piękną ułomnością – uspokajała Zawłocka.
Ścieżki rozwoju i egzamin wstępny
Grafika w PB oferuje specjalizacje: grafikę projektową i grafikę warsztatową. Kandydatów czeka egzamin wstępny z rysunku, projektowania i wyobraźni. – Egzamin przypomina ten na ASP, ale odbywa się w krótszej formule – zaznaczył prof. Dworakowski.
Absolwenci w świecie sztuki i biznesu
Zainteresowanie kierunkiem utrzymuje się na wysokim poziomie. Absolwenci kontynuują naukę na uczelniach artystycznych w całym kraju lub podejmują pracę w agencjach reklamowych, drukarniach, instytucjach kultury i firmach technologicznych. – Mówi się, że Podlasie to zagłębie drukarni i zapotrzebowanie na grafików w regionie jest naprawdę duże – dodała Zawłocka.
Gdy praca staje się pasją
Na koniec rozmowy goście audycji podzielili się osobistymi refleksjami:
– Jeśli robisz to, co kochasz, to właściwie nie pracujesz – mówiła Katarzyna Zawłocka.
– Sztuka pozwala komentować świat i żyć w zgodzie ze sobą. To daje ogromną satysfakcję – podsumował prof. Dworakowski. (AJ)
Posłuchaj rozmowy kierunku grafika w audycji z cyklu „Dobry kierunek„.
Odtwarzacz plików dźwiękowych
Czytaj także:
Architektura – sztuka tworzenia przestrzeni. Rozmowa z dr. inż. arch. Adamem Jakimowiczem