To podsumowanie dwóch edycji pleneru fotograficznego z udziałem fotografików z całego kraju, które miały miejsce w latach 2019-2020.
– Tu będzie Korycin i Białowieża. Białowieża jest zupełnie inaczej postrzegana. To nazywajmy drugą Białowieżą, bo była pierwsza. Żeśmy zaczęli, zatoczyli koło i skończyli w Białowieży. Tu będzie naprawdę mnóstwo przemyślanych prac, zupełnie, zupełnie innych. To nie będą pejzaże, to nie będzie puszcza. Oczywiście takie zdjęcia też można znaleźć, ale będą bardzo przemyślane portrety, bardzo przemyślane widoki, nie pejzaże, a przetworzone widoki. Może zdradzę troszeczkę, bo będziemy podróżowali po galerii. Najpierw wjedzie się do Białowieży, potem przejedzie się do Korycina i tak zataczamy koło. Zapraszam wszystkich serdecznie do Galerii przy Wiktorii 5 – mówi kurator wystawy Bogusław Florian Skok, artysta fotografik.
Ekspozycji towarzyszy okolicznościowe wydawnictwo.
– Wydawnictwo sumuje pięć plenerów, pięć lat naszej pracy. Zostaje taka pamiątka na wieczność. Jest troszeczkę przekroju naszej białostocczyzny – od pejzażu po abstrakcję, bardzo przemyślaną abstrakcję fotograficzną. To naprawdę ładny dokument – dodaje Bogusław Florian Skok.
Wystawę można będzie oglądać do połowy stycznia. (jd)