
To impreza łącząca muzykę klasyczną, kulturę słowa, dojrzałą tradycję literacką obecną w utworach wybitnych polskich poetów, a także ciekawe zjawiska w dziedzinie sztuk plastycznych czy kina. Na wydarzenie składają się spektakle, spotkania z ludźmi teatru, rozmowy o literaturze, happeningi, koncerty, wystawy, kino dla dzieci i dorosłych oraz słuchowiska.
Teatr Wierszalin szykuje nową premierę. Tym razem Piotr Tomaszuk, autor adaptacji i reżyser wziął na warsztat „Wyzwolenie” Stanisława Wyspiańskiego.
– Sami jesteśmy ciekawi jaki efekt spowoduje nasza interpretacja „Wyzwolenia”, bo tekst jest fundamentalnie ważny dla polskiej kultury. Tekst jest fundamentalnie też ważny dla nas, w Supraślu, w Teatrze Wierszalin, w miejscu, które sami dla siebie nazwaliśmy „ośrodkiem badania myśli teatralnej zawartej w dziełach Mickiewicza”. A przecież Wyspiański rozwija tak naprawdę ten mickiewiczowski pomysł spotykania się duchów na scenie, bo tak jak w „Dziadach” mamy do czynienia ze spotkaniem duchów, tak w „Wyzwoleniu” mamy do czynienia ze spotkaniem duchów. Pytanie czym to spotkanie jest, bo u Mickiewicza jest obrzędem, pytanie czy u Wyspiańskiego jest obrzędem, czy czy w ogóle obrzęd może się odbyć w teatrze – mówi Piotr Tomaszuk.
Tomaszuk zapowiada widowisko pełne muzyki i inteligentnego humoru.
– Oczekujemy od naszych widzów nie tyle rechotu, co radosnego uczestniczenia w obśmiewaniu świata. A my to czynimy z radością, dlatego, że czynimy to w imieniu Wyspiańskiego – dodaje Tomaszuk.
Mimo wcześniejszych zapowiedzi, na pierwszy pokaz „Wyzwolenia” możemy liczyć dopiero 7 lipca. Teatr poinformował, że z powodu nagłej choroby aktora przedstawienia z 1 i 2 lipca są przełożone na 21 i 22 lipca. Pozostałe terminy wydarzeń festiwalowych pozostają bez zmian. (jd)
W Supraślu z mikrofonem był #Zjerzonykulturą – Jerzy Doroszkiewicz:
O atrakcjach, jakie czekają na spragnionych kultury od 5 lipca mówią Rafał Gąsowski – dyrektor artystyczny festiwalu i Dariusz Matys – koordynator: