
– To jest kolejna inwestycja realizowana przez Wodociągi Białostockie mająca na celu optymalizację związaną z produkcją wody, jej oczyszczaniem, uzdatnianiem, jak również z kwestią energii, która jest niezbędna, by dostarczać wodę mieszkańcom Białegostoku. Ta inwestycja jest w stanie zapewnić od 75 do 100 proc. zapotrzebowania na energię w dwóch stacjach: tutaj na Pietraszach, jak również w drugiej stacji w Wasilkowie. Cieszymy się, że takie inwestycje są realizowane – powiedział Przemysław Tuchliński, zastępca miasta Białegostoku
Niewiele brakuje, aby Wodociągi Białostockie stały się samowystarczalne energetycznie i odeszły od energii konwencjonalnej – przekonuje prezes zarządu Wodociągów Białostockich Beata Wiśniewska. – Dzisiejsza sytuacja pokazuje nam, że to bardzo dobry kierunek działań. Ceny energii elektrycznej rosną nam o kilkaset procent – dotyczy to również i gazu, paliw, zużycia materiałów. My mamy w planach budowę kolejnej farmy fotowoltaicznej o mocy 2 megawatopiki na oczyszczalni ścieków. Oprócz tego mamy drugą elektrownię fotowoltaiczną pobudowaną na Stacji Uzdatniania Wody w Jurowcach. Pochwalić się też możemy, że wykorzystujemy odpad, jakim jest osad ściekowy i z fermentacji z biogazu produkujemy energię elektryczną i ciepło.
W stacji na Pietraszach całodobowo uzdatnia się ujmowaną w Wasilkowie wodę. Całkowita wydajność stacji wynosi aktualnie powyżej 50 tys. metrów sześciennych na dobę.
Koszt inwestycji to prawie 4,5 mln zł. Budowa elektrowni była współfinansowana ze środków unijnych. (hk)