– Dziś otwieramy dwa przedostatnie przystanki i zbliżamy się ku końcowi projektu – mówił podczas otwarcia przystanku pod nazwą Targowisko przy ul. Bema radny Marek Tyszkiewicz. – Mało kto z młodych ludzi pamięta, starsi pamiętają, że zanim pojawiły się galerie, tu w tym miejscu od lat 60. tętnił handel, spotkania, życie towarzyskie, a można było kupić wszystko – wspomina Tyszkiewicz.
– Drugi przystanek, przy ul. Kalinowskiego poświęcony jest całej starej dzielnicy – Chanajkom, zamieszkałej przez najuboższą ludność, głównie żydowską – przypomina Joanna Szmidt-Bura z Galerii im. Sleńdzińskich.
Marek Tyszkiewcz dodaje: – Na początku lipca kończymy szlak przystanków historycznych. I jest pomysł na koniec: z tym ostatnim przystankiem związana jest ankieta Galerii Sleńdzińskich i mieszkańcami miasta. Chcemy, by przystanek wybrali sami białostoczanie.
– Wystarczy wejść na profili galerii. Tam zamieszczona jest ankieta z kilkoma propozycjami przystanku, na które należy zagłosować – informuje Joanna Szmidt-Bura.
Akcja pod hasłem „Przystanki historyczne” została zapoczątkowana z inicjatywy radnych Białegostoku z Koalicji Obywatelskiej. Realizowana jest we współpracy z Galerią im. Sleńdzińskich oraz Białostocką Komunikacją Miejską. To akcja, jak podkreśla Marek Tyszkiewicz, by przypomnieć historyczne miejsca, które były, a których już nie będzie.
W oczekiwaniu na autobus można poznać historię Białegostoku. Na miejskich przystankach pojawiają się tablice z informacjami o przeszłości miejsc znajdujących się w pobliżu.
Pierwsza tablica historyczna pojawiła się na przystanku przy ulicy Legionowej, położonym w pobliżu Rynku Siennego. Są na niej archiwalne ujęcia tego miejsca z lat 1915-1919 oraz z lat 70. ubiegłego wieku. Drugi przystanek pod nazwą „Kino Pokój” znajduje się przy ul. Lipowej. Trzeci zaś zlokalizowany jest przy wiacie autobusowej 11. Listopada/Szpital i nawiązuje do historii Białegostoku z końca XIX wieku. (at)