
Blisko 80 osób podeszło dziś do egzaminów wstępnych z rysunku na kierunek architektura wnętrz na Wydziale Architektury Politechniki Białostockiej. Podobnie jak wczoraj na kierunek architektura, w pierwszej części było trzeba odwzorować martwą naturę, czyli sztalugę.
Wśród kandydatów na architekturę wnętrz było sporo osób, które także składały dokumenty na kierunek architektura.
– Do narysowania była martwa natura, sztaluga, stolik, materiał i do tego trzeba było dodać elementy zielone, czyli jakieś kwiaty. Zależy mi na takim kreatywnym kierunku. Składałam też na architekturę. Jeżeli się przećwiczyło schematy, to uważam, że jest się w stanie coś wymyślić. Cieszę się, że po prostu skończyłam, wszystko pokolorowałam i wyszło po prostu tak, jak powinno wyjść, ale ciekawsze jest rysowanie z wyobraźni. Składałam dokumenty tylko do Białegostoku, to Politechnika Białostocka jest porządną uczelnią – mówią kandydaci na Wydział Architektury.
Architektura wnętrz na Wydziale Architektury kończy się uzyskaniem tytułu inżyniera. – Studenci mają dużo więcej tych kompetencji technicznych, inżynierskich i budowlanych nawet. Kandydaci podchodzą do dwóch egzaminów sprawdzających kompetencje co do odtwarzania rzeczywistości, możliwości twórczych, kompozycyjnych, ale także już takie predyspozycje projektowe – mówi prof. Tatiana Misijuk, dziekan Wydziału Architektury Politechniki Białostockiej.
Na kierunek architektura wnętrz będzie przyjętych 36 osób. Jutro do egzaminów wstępnych podejdą kandydaci na kierunek grafika. (hk)
Relacja Hanny Kość:
Odtwarzacz plików dźwiękowych