
Przed Jagiellonią pierwszy po wymuszonej przerwie spowodowanej epidemią koronawirusa mecz na własnym stadionie. W sobotę (06.06) żółto-czerwoni zmierzą się z Wisłą Płock.
– Musimy zagrać tak, jakby to był finał. Musimy zrobić wszystko, by zdobyć trzy punkty – mówi Iwajło Petew, szkoleniowiec Jagiellonii Białystok.
Jagiellonia wygrała trzy ostatnie mecze, w dwóch z rzędu nie tracąc bramki.
– W tabeli jest na tyle duży ścisk, że po zwycięstwie możemy awansować i być blisko podium, ale w razie niepowodzenia możemy też zostać wyprzedzeni. Każde punkty są cenne, chcemy wygrywać i to jest najważniejsze – mówi Przemysław Mystkowski.
Początek meczu przy Słonecznej o 15.00. (mt/mc)