
Kilka wiosennych, majowych dni wolnego to dobra okazja, żeby przede wszystkim odpocząć. Będzie to czas krótkich wyjazdów, spotkań na grillach i ogniskach.
Zapytaliśmy białostoczan, w tym studentów Politechniki Białostockiej, jak spędzają majówkę.
– Majówka to jest jeden z takich fajniejszych czasów. Na tym długim weekendzie to standardowo będą grille ze znajomymi i z rodziną. Na działkę pojadę, książkę poczytam, odpocznę. Ognisko tylko i wyłącznie, no i przygotowanie do kolokwium. Będę w pracy, niestety, grilla to sobie zrobię, jak odpalę patelnię w domu. Majówka, majówką, ale pani z matematyki nie daje odetchnąć. Zimno ma być, tak że nie wiadomo, co z tą majówką będzie. Będzie grill i chillowanie bomby, odpoczynek. Planuję szybki wyjazd do Berlina. Jest wolne, ładna pogoda, miejmy nadzieję będzie, trochę odpoczynku. Majówka to bardzo fajny czas – mówią mieszkańcy Białegostoku.
Majówkę można też ciekawie spędzić zostając w Białymstoku. Poza oficjalnymi uroczystościami, które będą na Rynku Kościuszki, w Centrum Informacji Turystycznej na wszystkich gości czekają bezpłatne gry terenowe i miejskie pozwalające na aktywne zwiedzanie miasta. Od maja ponownie można zwiedzać Bramę Gryf, w której skrywa się mechanizm oryginalnego XVIII-wiecznego zegara oraz wejśc na taras widokowy przy kościele św. Rocha, z którego można podziwiać panoramę miasta. (hk)
Relacja Hanny Kość: