Dania z Turcji, Albanii, Wysp Zielonego Przylądka, Kuby, czy Portugalii – m.in. takie potrawy przygotowali studenci Politechniki Białostockiej. Jeden z akademików uczelni stał się areną kulinarnych zmagań.
Politechnika po raz drugi zorganizowała wydarzenie pod nazwą: „Cook it off”, podczas, którego zagraniczni studenci przyrządzili swoje narodowe dania. Łącznie było dziesięć, czteroosobowych, międzynarodowych drużyn. Grupy miały godzinę na ugotowanie posiłku. Jurorzy oceniali: atmosferę pracy, porządek w kuchni, sposób podania oraz smak.
– Studenci obcokrajowcy i polscy najlepiej integrują się we wspólnym działaniu. W naszym konkursie wcielają się w szefów kuchni, gotują, smakują i dzielą się smakami, które znają ze swoich domów. Zbierają punkty zarówno za dobrą atmosferę w kuchni i współpracę, jak i za wygląd i smak potrawy. A przy tym dobrze się bawią – wyjaśniała prorektor ds. współpracy międzynarodowej dr hab. inż. Marta Kosior-Kazberuk, prof. PB – i dodaje – To tylko niewielka reprezentacja studentów obcokrajowców, którzy kształcą się na naszej uczelni. Rokrocznie na Politechnikę Białostocką przyjeżdża ich około 500.
Pierwsze miejsce zajęła drużyna z Kuby, II – Turcja, a III – Wyspy św. Tomasza. Kulinarne potyczki były też sposobem na świętowanie Dnia Erasmusa, który przypada na 25 listopada. (ea/mc)