Wiadomości

11 czerwca, 2020

Ciche Miasta. UwB włączyło się w międzynarodowy projekt badawczy

Otwarte okno, za którym widać las fot. Katarzyna Cichoń
Jak pandemia wpłynęła na dźwięki miasta? Co słychać, gdy zmniejsza się hałas generowany przez człowieka? Badają to uczestnicy międzynarodowego projektu Silent Cities.

 

Jednym z nich jest dr Krzysztof Deoniziak z Wydziału Biologii Uniwersytetu w Białymstoku. UwB to jedyna polska uczelnia, na której prowadzone są pomiary w ramach tej inicjatywy. Jak przypomina biolog, hałas antropogeniczny jest niewidocznym zagrożeniem dla człowieka, a Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznaje go za ważną przyczynę złego stanu zdrowia ludzkości.

Dotychczasowe badania pokazują, iż hałas generowany przez człowieka wpływa również negatywnie na zwierzęta, zmieniając zachowania wielu gatunków owadów, ryb, ptaków czy ssaków i przyczyniając się do spadku różnorodności biologicznej na obszarach zurbanizowanych.

Dla nas, ludzi, pandemia COVID-19 spowodowała wprowadzenie licznych ograniczeń w przestrzeni społecznej i gospodarczej. Za to otaczająca nas przyroda chętnie korzysta z naszej nieobecności na ulicach miast. Kojoty na ulicach San Francisco, pumy w centrum Santiago czy łanie zjadające klomb przedstawiający herb Zakopanego – takie obrazki w ostatnich miesiącach obiegły internet. Jednak zmniejszenie mobilności ludzi i towarów w skali lokalnej oraz globalnej wywołuje również inne, często pozornie niewidoczne zmiany w naszym otoczeniu. Jedna z nich wiąże się z hałasem antropogenicznym, który generowany jest przez transport, przemysł czy naszą codzienną aktywność – wyjaśnia dr Krzysztof Deoniziak.

Projekt Silent Cities powstał z inicjatywy naukowców z Francji i Wielkiej Brytanii. Chodzi w nim o zebranie nagrań z różnych części świata, aby poznać dźwięki z naszego otoczenia, które w normalnych warunkach są zagłuszane przez hałas miejski. Analiza nagrań pozwoli ustalić zmiany w relacjach między dźwiękami odzwierzęcymi (np. śpiew ptaków) a antropogenicznymi (np. hałas komunikacyjny).

Obecnie w ramach projektu zbierane są dane z około 400 miejsc z różnych zakątków naszej planety. Jednym z takich punktów jest położony w sąsiedztwie Lasu Zwierzynieckiego kampus Uniwersytetu w Białymstoku. Rejestrator dźwięku został umieszczony na dachu jednego z budynków. To właśnie z tego miejsca dr Krzysztof Deoniziak od 29 marca rejestruje krajobraz dźwiękowy Białegostoku. Nagrania są wykonywane według ściśle określonych zasad i do dziś udało mu się zgromadzić ponad 40 gigabajtów danych. Projekt będzie kontynuowany do czasu powrotu do normalności, kiedy wszystkie ograniczenia związane z COVID-19 zostaną zniesione.

Oprócz przejeżdżających ul. Ciołkowskiego samochodów, startującego z lotniska śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratowniczego, czy ludzi spacerujących przy kampusie UwB, na nagraniach słychać śpiew różnych gatunków ptaków, w tym szpaka, śpiewaka czy bogatki. Można ich posłuchać na portalu xeno-canto.org. (mt/mc)

 

 

 

 

× W ramach naszego serwisu www stosujemy pliki cookies zapisywane na urządzeniu użytkownika w celu dostosowania zachowania serwisu do indywidualnych preferencji użytkownika oraz w celach statystycznych.
Użytkownik ma możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej.
Więcej informacji można znaleźć w Polityce Prywatności
Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Akceptuję Politykę prywatności i wykorzystania plików cookies w serwisie.