Rynek Kościuszki bez choinki/Fot. A. Topczewska
Dekoracje świąteczne zdobiły Białystok od 4 grudnia do 2 lutego i już są demontowane, a zgodnie z umową, demontaż powinien być wykonany w ciągu 2 tygodni od dnia zakończenia ekspozycji. Choinka została usunięta i zutylizowana 2 lutego – mówi Agnieszka Błachowska z Departamentu Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku.
Koszt związany z ekspozycją dekoracji świątecznych to 928 tysięcy zł, natomiast koszty związane z ekspozycją choinki przekroczyły 49 tysięcy zł – wylicza Agnieszka Błachowska.
Efektowne dekoracje świetlne zdobiły główne ulice, place i skwery w Białymstoku. Na Rynku Kościuszki stała wielka choinka, świetlna bombka, a przy Pałacu Branickich widowiskowa kareta. W wielu miejscach, głownie w centralnej części miasta, na latarniach zawisły dekoracje w kształcie parasolek, koron i żyrandoli. Obok choinki umieszczono napis „#BIAŁYSTOK”, natomiast przy ulicy Lipowej – sanie Świętego Mikołaja ciągnięte przez renifery. Nie zabrakło też ledowych sznurów zdobiących drzewa i przewieszek biegnących w poprzek ul. Lipowej.
W tym sezonie świąteczno-noworocznym, w porównaniu do ubiegłych lat, świątecznych dekoracji było w Białymstoku jednak mniej. Z powodu oszczędności miasto zrezygnowało m.in. z fontanny świetlnej przed Ratuszem, a także z figur z epoki Branickich ustawianych przed Teatrem Dramatycznym. Nie było też dwóch choinek świetlnych, które były montowane w pobliżu kościoła Św. Rocha.
Świąteczne iluminacje zachęcały do spacerów i podziwiania miasta. Czy mieszkańcy zauważyli już brak choinki? Pytała Aneta Topczewska:
