![](https://akadera.bialystok.pl/app/uploads/2024/07/strawberries-3089148_1280.jpg)
Najwięcej kosztują czereśnie, truskawki i borówki.
– Wina deszczu albo słońca i suszy. Zmniejszyłam kupowanie ilościowo, nie robię żadnych przetworów, oszczędzam. Jeżeli ktoś ma rodzinę i dzieci to jest niesamowita drożyzna. Nie wiem dlaczego takie są ceny – mówili białostoczanie.
Cena każdego produktu jest zależna od kilku czynników.
– Podstawowym czynnikiem są koszty jakie musi ponieść producent – tłumaczy dr Ewa Tokajuk, ekonomistka z Wydziału Inżynierii Zarządzania Politechniki Białostockiej. – Tymi kosztami są po pierwsze koszty nasion, koszty sadzonek, po drugie środki ochrony roślin, po trzecie wzrosły koszty pracy, wzrosła pensja minimalna. No i oczywiście czynniki inne, niezależne od samych rolników, to przede wszystkim czynniki klimatyczne. Nasz klimat się zmienia, zdecydowanie wcześniej musimy już starać się pozyskiwać owoce i warzywa.
Zmiany klimatyczne wpływają na większe zużycie energii elektrycznej, której ceny również wzrosły z początkiem lipca. (jł)
Z dr Ewą Tokajuk rozmawiała Julia Łata: