
Wszyscy – ponad podziałami politycznymi – byli zgodni co do przyjęcia uchwał w sprawie rozwiązania współpracy z agresorem – Rosją i popierającą wojnę Białorusią.
– Białostocki samorząd, tak jak cały cywilizowany świat, potępia trwającą agresję wojsk Federacji Rosyjskiej na niepodległą, suwerenną Ukrainę. Każdego dnia tego okrutnego konfliktu pociski spadają na centra miast, giną osoby cywilne, wśród nich kobiety i dzieci. Republika Białorusi zdecydowała się jednoznacznie opowiedzieć w tym konflikcie po stronie agresora, wspierając go zarówno militarnie, jak i logistycznie. W zaistniałej sytuacji, kontynuacja relacji partnerskich w jakiejkolwiek formie pomiędzy Białymstokiem i samorządami białoruskimi jest niedopuszczalna – napisano w uzasadnieniu uchwały dotyczącej Grodna.
– Bezprzykładna agresja Federacji Rosyjskiej na niepodległą, suwerenną Ukrainę wywołuje potępienie i zdecydowane reakcje całego świata. Kategoryczny sprzeciw musi budzić prowadzona bezwzględnymi metodami zaborcza wojna, w której giną osoby cywilne, wśród nich kobiety i dzieci. W zaistniałej sytuacji, kontynuacja relacji partnerskich w jakiejkolwiek formie pomiędzy Białymstokiem i samorządami miast rosyjskich jest niedopuszczalna – napisano zaś w uzasadnieniu uchwał dotyczących Pskowa i Kaliningradu.
Grodno, Psków i Kaliningrad nie są już miastami partnerskimi Białegostoku. Podobnie jak Irkuck i Tomsk.
– Irkuck, Tomsk – tam nie ma umów, nie ma uchwały, tylko listy intencyjne, które jednostronnie zerwałem. Musimy pokazać całemu cywilizowanemu światu po której stronie jesteśmy, po której stronie się opowiadamy i również pokazać Ukrainie solidarność z nią – mówi prezydent Białegostoku, Tadeusz Truskolaski.
(mt)