Wiadomości

8 października, 2020

Białystok. Zdaniem WSA kontrolerzy WIOŚ nie udowodnili naruszeń prawa w spalarni śmieci

Wielki hak w spalarni opadów podnosi do góry hałdę śmieci. fot. Katarzyna Cichoń
Białostocka spalarnia odpadów działa zgodnie z prawem i nie ma podstaw do jej zamknięcia. Tak orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny.

 

Sąd nie podzielił zastrzeżeń Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, którego kontrola w spalarni wykazała szereg nieprawidłowości. Zdaniem WIOŚ, spalarnia zarówno źle odbierała, jak i źle przetwarzała odpady.

Sprawa trafiła do sądu, bo spółka „Lech”, która zarządza spalarnią, zakwestionowała zalecenia pokontrolne Inspektoratu. Sąd uznał, że zalecenia te były niezgodne z prawem.

– Ten wyrok to potwierdzenie faktu, że Zakład Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych w Białymstoku działa zgodnie z przepisami i nie ma podstaw do jego zamknięcia. Nie naruszona została także trwałość projektu budowy spalarni dofinansowanego ze środków Unii Europejskiej, co mogłoby spowodować konieczność zwrotu dotacji unijnej. Spalarnia jest elementem wzorcowego system gospodarki komunalnej, dzięki m.in. której mieszkańcy Białegostoku płacą jedne z najniższych w Polsce cen za swoje śmieci – powiedział Zbigniew Gołębiewski, rzecznik prasowy P.U.H.P. LECH Sp. z o.o. w Białymstoku.

Orzeczenie sądu jest nieprawomocne. Budowa spalarni pochłonęła 333 mln złotych netto. (mt/mc)

 

 

× W ramach naszego serwisu www stosujemy pliki cookies zapisywane na urządzeniu użytkownika w celu dostosowania zachowania serwisu do indywidualnych preferencji użytkownika oraz w celach statystycznych.
Użytkownik ma możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej.
Więcej informacji można znaleźć w Polityce Prywatności
Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Akceptuję Politykę prywatności i wykorzystania plików cookies w serwisie.