
Jeździć nią będą ratownicy z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Białymstoku.
– Jest to kolejna realizacja projektu z Budżetu Obywatelskiego 2020. Na tę inicjatywę zagłosowało 2 578 osób. Koszt tego przedsięwzięcia wraz ze sprzętem medycznym i niezbędną odzieżą dla 5 ratowników medycznych wyniósł 105 tys. złotych – mówi prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
– Dojazd do pacjenta bywa utrudniony, szczególnie w godzinach szczytu. Nowe prawo dotyczące korytarza życia zmieniło trochę to, że jest nam łatwiej jechać, ale mimo wszystko w zatłoczonych aglomeracjach zdarza się, że jest ciężko przejechać. Jak mówią ratownicy, motocykl skraca czas dojazdu o połowę. Np. jeżeli karetką jedziemy 20 minut, to motocyklem będziemy w 10 minut na miejscu. Wtedy ratownik może rozpocząć uciskanie klatki piersiowej, podłączyć respirator – wyjaśnia zastępca dyrektora ds. medycznych dr n. med. Mirosław Rybałtowski.
Teraz ratownicy medyczni będą odbywać jazdy szkoleniowe po mieście, a od 15 maja motokaretka będzie już służyła pacjentom. (ea/mc)