Obecnie do placówek oświatowych prowadzonych w Białymstoku uczęszcza ok. 930 dzieci i młodzieży z Ukrainy, w tym do przedszkoli i oddziałów przedszkolnych – 280 wychowanków, a do szkół podstawowych – 565 uczniów, do ponadpodstawowych – ok. 80. Aby pomóc odnaleźć się ukraińskim dzieciom w polskich placówkach, nawiązano współpracę z fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM). W Białymstoku będzie realizowany program „Cash for Work”.
W środę (20.04) podpisano umowy trójstronne umowy pomiędzy PCPM, nauczycielami i placówkami.
– Zatrudnienie ukraińskich nauczycieli to realne wsparcie i dla uchodźców i dla naszego systemu edukacji – przyznaje Przemysław Tuchliński, zastępca prezydenta Białegostoku.
Zatrudnieni (na 3 miesiące) uczestnicy programu otrzymają wynagrodzenie za przepracowane godziny (6 godzin dziennie przez 5 dni w tygodniu) w formie wypłaty tygodniówek.
– „Cash for Work” to program zatrudnienia interwencyjnego uchodźców, w tym przypadku z Ukrainy. W jego ramach zawierane są umowy zlecenia z uczestnikami i porozumienia trójstronne. Wynagrodzenia uczestnikom będą wypłacane co tydzień. Kluczowym elementem jest wsparcie uczniów w szkołach, w kontakcie z nauczycielami czy rówieśnikami – mówi Aleksandra Wojtaszek, przedstawicielka Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej.
Samorządowe Przedszkole nr 14 w Białystoku zatrudnia już jedną osobę – uchodźczynię z Ukrainy. – Będzie pracować w naszej placówce jako pomoc nauczyciela, a mamy 9 dzieci ukraińskich uchodźców – mówi Lucja Nimierowicz, dyrektor przedszkola.
Natomiast w całej Polsce podpisano już 200 takich umów. Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM) od ponad 16 lat niesie pomoc humanitarną w kryzysach uchodźczych i od samego początku wojny aktywnie pomaga ukraińskim uchodźcom. (at)