
W pierwszej turze, do stolicy Podlasia, ma trafić 4 200 preparatów, głównie Moderny, pozostałe dawki będą Pfizera.
– Będziemy zachęcać do tego, aby białostoczanie się szczepili, bo byłaby najgorsza sytuacja, gdyby szczepionki się marnowały. Stąd też chciałoby się, żeby jak najwięcej osób zaszczepiło się. Szczepionki są konieczne, po to, abyśmy poczuli się bezpieczniej, żeby było można odmrozić gospodarkę, abyśmy wrócili do normalności, o której marzymy – mówi prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
Profesor Robert Flisiak przyznaje, że obecnie jest duże zainteresowanie szczepieniami w Białymstoku.
– Dobrze by było, żeby ta tendencja utrzymywała się jak najdłużej, żeby nie było tak, że gdy słońce już mocno zaświeci, gdy liczby osób zmarłych podawane codziennie już nie będą tak zatrważające, żeby nam się nie odechciało szczepić. Pamiętajmy, że przyjdzie jesień, sezon przeziębień, infekcji dróg oddechowych i wtedy wszystkie wirusy, łącznie z tym mogą powrócić, powodując czwartą falę – dodaje prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych prof. Robert Flisiak.
Pierwszy punkt szczepień powszechnych w Białymstoku zostanie uruchomiony 5 maja. Podawanie dawek będzie odbywało się od poniedziałku do piątku od 11.00 do 20.00, w weekendy między 8.00 a 20.00. (ea/mc)
- nr telefonu 507 816 804 (zgłoszenia telefoniczne od poniedziałku do soboty w godzinach 8.00-18.00)
- e-mail: rejestracja@revitapoz.pl
- SMS o treści „szczepienie” na numer 507 816 804