
Czujność i szybka reakcja policjantki po służbie doprowadziły do zatrzymania oszusta, który wypłacił blisko 15 tysięcy złotych za pomocą kodów Blik wyłudzonych w wyniku włamania na komunikator internetowy. 26-letni mieszkaniec Gdańska został zatrzymany w Białymstoku i usłyszał zarzut oszustwa, za co grozi mu do 8 lat więzienia.
Funkcjonariuszka, wracając ze służby, zwróciła uwagę na zamaskowanego mężczyznę wypłacającego dużą sumę pieniędzy z bankomatu. Jego zachowanie wzbudziło jej podejrzenia – miał na twarzy komin i korzystał z aplikacji Blik na telefonie. Przypuszczając, że może być to oszustwo, natychmiast powiadomiła dyżurnego policji.
Kiedy mężczyzna odszedł od bankomatu, policjantka dyskretnie za nim podążyła, przekazując na bieżąco informacje o jego lokalizacji. Chwilę później na sąsiedniej ulicy 26-latek został zatrzymany przez białostockich funkcjonariuszy.
15 tysięcy złotych wyłudzone metodą „na Blika”
Podczas przeszukania policjanci znaleźli w kieszeni kurtki podejrzanego blisko 15 tysięcy złotych. Śledztwo wykazało, że tego dnia oszuści włamali się na konto komunikatora mieszkańca województwa śląskiego. Podszywając się pod niego, wyłudzili od jego znajomej 17 kodów Blik, które następnie wykorzystano do wypłat gotówki w siedmiu różnych bankomatach na terenie Białegostoku.
Podejrzany usłyszał zarzuty
26-latek trafił do policyjnego aresztu i usłyszał zarzut oszustwa. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Jak chronić się przed oszustami?
Policja apeluje o ostrożność w przekazywaniu kodów Blik i innych poufnych danych. Warto pamiętać, że:
- Nigdy nie należy podawać kodów Blik osobom trzecim, nawet jeśli wydaje się, że prośba pochodzi od znajomego.
- W razie podejrzeń o włamanie na konto komunikatora, należy natychmiast zmienić hasło i skontaktować się z obsługą serwisu.
- Jeśli ktoś prosi o kod Blik, zawsze warto zadzwonić i potwierdzić jego tożsamość.
(pc)