Białostoccy policjanci zatrzymali 36-latka, który zrywał kobietom łańcuszki. Mężczyzna grasował na białostockich osiedlach.
36-latek podbiegał do losowo wybranych ofiar, zrywał im z szyi złote łańcuszki, po czym „znikał” w pobliskich uliczkach. Łączna kwota strat oszacowana przez pokrzywdzone to blisko 9 tys. złotych.
36-latek usłyszał 6 zarzutów. Grozi mu teraz do 8 lat więzienia. Dodatkowo śledczy ustalili, że 36-latek jest poszukiwany przez sąd za wymuszanie czynności urzędowych. (mt/mc)