Na półtora roku bezwzględnego więzienia skazał Sąd Rejonowy w Białymstoku 35-letniego mieszkańca miasta, który wyrzucił psa z ósmego piętra bloku. Zwierzę nie przeżyło. Wyrok nie jest prawomocny. Obrona zapowiada złożenie apelacji.
Chodzi o wydarzenia z listopada minionego roku. Jak mówił mężczyzna wyrzucił szczeniaka przez okno, bo wskoczył na stół podczas przygotowywania kolacji. 35-latek w chwili zdarzenia był pijany. Trafił do aresztu.
Mężczyzna odpowiadał za zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem. Początkowo 35-latek nie przyznawał się do winy. Zrobił to dopiero przed sądem.
Mężczyzna dostał też 15-letni zakaz posiadania wszelkich zwierząt. Ma również zapłacić 10 tys. złotych na rzecz białostockiego schroniska dla zwierząt. (mt/mc)