Do 5 lat więzienia grozi 22-letniemu mężczyźnie, który z zaparkowanych na parkingach samochodów wycinał katalizatory. Do zdarzeń dochodziło na przełomie lipca i sierpnia na terenie powiatu białostockiego.
Mężczyzna wpadł w ręce policjantów dzięki nagraniom z monitoringu. W jego mieszkaniu śledczy znaleźli rzeczy, które mogły służyć do popełnienia przestępstw, w tym piłę i lewarek.
Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanemu 6 zarzutów kradzieży. Za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawa jest rozwojowa, policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Pokrzywdzeni oszacowali straty na kwotę ponad 7 tys. złotych. (mt)