Nawet do ośmiu lat więzienia grozi mężczyźnie, który pomagał w odebraniu pieniędzy i kosztowności od oszukanej seniorki z Białegostoku. 34-latek w przestępczym procederze pełnił rolę kierowcy fałszywego policjanta.
W styczniu do białostoczanki zadzwonił mężczyzna, który podał się za policjanta. Przekazał jej informację, że w ZUS-ie doszło do włamania oraz kradzieży dokumentów seniorki. Dodał, że przestępcy mogą teraz włamać się na jej konto, a także wziąć kredyt na jej dane.
Rzekomy policjant polecił seniorce, aby ta wszystkie swoje wartościowe rzeczy i pieniądze przekazała funkcjonariuszowi, który się po nie zgłosi. Niestety kobieta uwierzyła w historię oszustów i przekazała 10 tys. złotych oraz biżuterię o nieustalonej wartości.
Do zatrzymania mężczyzny doszło na terenie Mazowsza. 34-latek usłyszał zarzut oszustwa. Za to przestępstwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. (mt/mc)