
Strzały, młotek i dramatyczna interwencja w centrum Białegostoku. Policjanci zostali zaatakowani podczas awantury domowej w jednym z bloków przy skrzyżowaniu ulic Kraszewskiego i Dobrej. Zgłoszenie nadeszło w czwartek (17 lipca) po godz. 21 – kobieta wzywała pomocy z balkonu, informując o agresywnym mężu.
Drzwi do mieszkania były zamknięte – otworzyli je strażacy. W środku funkcjonariusze zastali 33-latka, który rzucił się na nich z młotkiem.
– Zostali oni zaatakowani przez tego mężczyznę, który rzucał w nich różnymi przedmiotami. Atakował też ich młotkiem. Jeden z funkcjonariuszy użył broni – powiedział mł.insp. Tomasz Krupa rzecznik podlaskiej policji.
Postrzelony mężczyzna trafił do szpitala, a później do aresztu. Pobrano mu krew do badań toksykologicznych. Policja prowadzi dalsze czynności. (red.)