źródło: canva
Małżeństwo z Augustowa padło ofiarą oszusta podszywającego się pod pracownika tzw. „departamentu bezpieczeństwa”. Przestępca nakłonił parę do wielokrotnego podawania kodów BLIK, w wyniku czego z ich konta zniknęło ponad 120 tysięcy złotych. Policja apeluje o ostrożność i przypomina, że kodów BLIK nie należy nigdy przekazywać osobom trzecim.
Jak doszło do oszustwa?
Z poszkodowanymi skontaktował się mężczyzna, który przedstawił się jako pracownik działu bezpieczeństwa banku. Twierdził, że ich pieniądze są zagrożone i trzeba je „zabezpieczyć”. W tym celu nakłonił małżeństwo do wpisywania kolejnych kodów BLIK. Oszukane osoby działały w przekonaniu, że chronią swoje oszczędności – w rzeczywistości same przekazywały je przestępcy.
– Oszuści wykorzystują stres i element zaskoczenia. Podszywają się pod pracowników banków, instytucji finansowych czy policjantów – mówi mł. asp. Edyta Wiżlańska z augustowskiej policji.
Co to jest oszustwo BLIK?
BLIK to popularny system płatności mobilnych w Polsce. Umożliwia szybkie przelewy, płatności w sklepach oraz wypłaty z bankomatu. Niestety, jego popularność wykorzystują oszuści. Najczęściej proszą ofiary o podanie kodu BLIK w rozmowie telefonicznej, przez komunikatory lub fałszywe wiadomości SMS.
W momencie, gdy ofiara poda kod i zatwierdzi transakcję w swojej aplikacji bankowej, pieniądze natychmiast trafiają na konto przestępców.
Jak się chronić przed oszustwem BLIK?
Policja apeluje, aby zachować szczególną ostrożność i pamiętać o kilku podstawowych zasadach bezpieczeństwa:
-
Nigdy nie przekazuj kodów BLIK osobom trzecim.
-
Nie ufaj nieznanym numerom telefonów – nawet jeśli dzwoniący podaje się za pracownika banku.
-
Zawsze weryfikuj rozmówcę – w razie wątpliwości samodzielnie zadzwoń do swojego banku.
-
Sprawdzaj szczegóły transakcji przed ich zatwierdzeniem w aplikacji mobilnej.
Oszustwa internetowe – rosnący problem
Przypadek z Augustowa nie jest odosobniony. Tylko w ostatnich miesiącach w całej Polsce pojawiło się wiele podobnych zgłoszeń. Straty liczone są w milionach złotych. Policja i banki prowadzą kampanie informacyjne, jednak przestępcy stale modyfikują swoje metody.
(pc)


