– DJ-ning głównie kojarzy się ludziom z imprezami i z wydarzeniami okolicznościowymi – mówi Hubert Marcinkiewicz, czyli MIFI77, DJ, animator kultury, menedżer klubu FOMO. – A tutaj mamy takie fajne przełamanie, że niekoniecznie musimy podawać naszą muzykę na imprezie, ale również możemy tworzyć background, tło wydarzenia. Tutaj możemy również zaprezentować swoją technikę umiejętności w nieco innym formacie.
„Ambient w elektrowni” jest działaniem towarzyszącym aktualnie prezentowanej w Starej Elektrowni wystawie „Duby Smalone’.
– Ambientowe chillowanie jest w jakiś sposób naturalnym przedłużeniem tej atmosfery, którą na wystawie staraliśmy się wytworzyć – tłumaczy Katarzyna Różniak-Szabelska, kuratorka w Galerii Arsenał. – Trochę staramy się też przełamać sposób funkcjonowania muzeów i galerii sztuki, w których są takie sztywne przestrzenie, gdzie musimy podejść do każdego opisu pracy, później do następnego, nie możemy się położyć, usiąść, ani zrelaksować. Generalnie muzea są zazwyczaj bardzo męczące, więc staramy się przełamać ten wizerunek i też dotrzeć do innej publiczności.
„Ambient w elektrowni’ odbywa się co dwa tygodnie do 3 września. Na najbliższym 23 lipca usłyszmy muzykę Mateusza Grzybowskigo. Na następnych będzie wspomniany MIFI77 i korsi.space. (hk)
Relacja Hanny Kość: