Każdy, kto przyszedł do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa otrzymał od Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych sadzonkę drzewa lub krzewu.
– To jest piękne, bo krwiodawca oddając krew, daje komuś nowe życie i ta sadzonka jest takim pięknym symbolem tego właśnie nowego życia – mówi prof. Piotr Marek Radziwon, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku. – Znając statystyki, wiemy że gdyby te akcje miały miejsce codziennie, to bardzo dużo dawców naszych z Podlasia miałaby swoje prywatne lasy i mogłoby nie starczyć powierzchni, gdzie by te drzewka można było sadzić.
W organizację akcji włączyła się Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Białymstoku. Mówi Cezary Świstak, zastępca dyrektora instytucji
– Jest to już kolejna akcja „Sadzonka dla życia” i myślę, że warto podkreślić fakt, że taka akcja odbywa się tylko tutaj w tym regionie – mówi Cezary Świstak, zastępca dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku. – W Białymstoku przygotowaliśmy 300 sadzonek. Są to zarówno gatunki drzewiaste jak świerk, lipa czy grab, ale też krzewy.
Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku odwiedza dziennie nawet 300 dawców. Na 1000 mieszkańców województwa podlaskiego, 60 oddaje krew. To dwa razy więcej od średniej krajowej. (jł)