– Każdy rocznik ma pięć albo sześć egzaminów – mówi prof. Marta Rau, prorektor filii Akademii Teatralnej w Białymstoku – To są najczęściej bardzo duże produkcje, etiudy sceniczne albo recytacja i interpretacja prozy czy wiersza, ale też własne projekty autorskie, kiedy studenci wymyślają, reżyserują i grają w swoim mini spektaklu. Jest to bardzo pracochłonne. My najczęściej oceniamy nie tylko ten efekt końcowy, a bardzo często w ogóle nie bierzemy go pod uwagę, a bierzemy pod uwagę to w jaki sposób student się rozwinął. Sztuka jest bardzo trudna do oceny.
A jak wygląda sesja egzaminacyjna z perspektywy studentów pierwszego roku aktorstwa?
– Głównie jest oceniany nasz progres, to co się poprawiło, a co wymaga dalszej pracy. To raczej się nie ocenia w kategoriach czy coś było dobre, złe, bo o gustach się raczej nie rozmawia. Ocenia się postęp i zawsze jest ta wiadomość zwrotna od wykładowcy. Atmosfera w szkole bardzo nam ułatwia i jakoś tak ociepla ten czas sesji, który często jest trudny. Starsze roczniki bardzo nas wspierają, trzymają za nas kciuki. – mówili studenci.
Sesja egzaminacyjna w Akademii Teatralnej rozpoczyna się 22 stycznia i potrwa do 5 lutego. Następnie studenci będą mieli tydzień odpoczynku przed kolejnym semestrem. (jł)