Ostatni dzień października to również Halloween, czyli wieczór przebieranek wśród dzieci i chodzenia po sąsiadach w celu zbierania słodyczy.
Halloween pochodzi z celtyckiego obrządku Samhain, podczas którego żegnano lato, witano zimę oraz obchodzono święto zmarłych.
– Lubię Halloween, ponieważ są fajne dekoracje i dzieci dobrze się bawią. Można bawić się w Halloween, a na drugi dzień iść na groby, jedno drugiego nie wyklucza – mówi białostoczanka, której dzieci będą się przebierać i pukać do sąsiadów.
Zdaniem innych osób okres Wszystkich Świętych to czas zadumy i spokoju, jednak Halloween to cieszące się dużą popularnością święto nieurzędowe. W Polsce pojawiło się w latach 90. XX w. Głównym symbolem Halloween jest wydrążona i podświetlona od środka dynia z wyszczerbionymi zębami. (hk)
Relacja Hanny Kość: