To ma być jeden z piękniejszych dworców kolejowych w Polsce – tak o remontowanym budynku przy ulicy Kolejowej w Białymstoku mówi podlaska konserwator zabytków.
Obiekt przechodzi gruntowną modernizację. W środku wykonany został już stan surowy. Wnętrze dworca zostało powiększone o budynek, który do niego przylegał, ale dotychczas nie był wykorzystywany. Część tę rozebrano i zbudowano na nowo, dzięki czemu podróżni będą mogli korzystać z przejścia podziemnego prowadzącego na perony. Kierownik budowy, inż. Janina Chrzanowska przyznaje, że najtrudniejsze prace dopiero przed wykonawcą.
– Na wystrój ścian wewnętrznych składają się pilastry, głowice, części sztukaterii oraz polichromia. Ponadto, część sufitu zostanie wykonana bardzo ozdobnie. Na belkach będzie zamontowany podwieszany sufit. Musimy położyć posadzkę, która również będzie nawiązywała do historii dworca, a wykonana zostanie w szachownicę – tłumaczy Chrzanowska.
Remont odbywa się w porozumieniu z wojewódzką konserwator zabytków, która nadzoruje prace, aby dworzec wyglądem przypominał ten z XIX wieku.
– Nawiązujemy w sposób prosty do obiektu z wieku XIX. Jeżeli nie mamy potwierdzenia w kwerendzie archiwalnej, to patrzymy na analogie tego rodzaju obiektów, które występowały w Polsce lub za granicą, ponieważ jest to obiekt z okresu carskiego – mówi wojewódzka konserwator zabytków, prof. Małgorzata Dajnowicz.
Oprócz wnętrza, remontowany jest też plac przed dworcem PKP, gdzie powstaje parking na 200 miejsc. Inwestycja ma być oddana do użytku w okolicach przyszłorocznych wakacji. (ea/mc)