Ponad pół tysiąca plecaków czeka na wypełnienie ich przyborami szkolnymi. Rozpoczęła się akcja białostockiej Caritas pod hasłem: „Tornister pełen uśmiechów”.
W tym roku wszystkie wyprawki zostaną przekazane dzieciom z Grodna. Bo jak tłumaczy ksiądz Adam Kozikowski potrzeby podopiecznych grodzieńskiej Caritas są bardzo duże, a ostatnie lata pokazały, że z akcji w Białymstoku korzysta o wiele mniej osób, niż dotychczas.
– Ludzie zaczęli jakoś sobie radzić, to jest też owoc projektów pomocowych. W takiej sytuacji, warto pomyśleć o tych, którzy znajdują się w o wiele gorszym położeniu. Okazuje się, że Grodno bardzo potrzebuje pomocy, to jest ta sama sytuacja, która była kilka, kilkanaście lat temu w naszym kraju. Skoro my już jesteśmy kilka kroków do przodu to dlaczego nie pomóc tym, którzy mają się gorzej – dodaje ks. Kozikowski.
Żeby pomóc wystarczy zgłosić się do Caritas lub do jednej z parafii i odebrać plecak, a następnie wypełnić go przyborami szkolnymi.
– Takie plecaki wypełniamy potrzebnymi rzeczami; kredkami, długopisami, ołówkami, cyrklami, farbami, zeszytami. Wszystkim tym, co powinno znaleźć się w wyprawce szkolnej. Pozostawiamy pole do popisu naszym darczyńcom. Myślę, że każdy doskonale wie, co takie dziecko potrzebuje do szkoły – tłumaczy Agata Papierz z białostockiej Caritas.
Wypełnione tornistry należy zwrócić do końca sierpnia. Następnie plecaki zostaną przekazane Caritas Diecezji Grodzieńskiej. (ea/mc)