Auto uznano za zbędne w dalszej służbie, co nie oznacza, że nie nadaje się do dalszego użytkowania. Pojazd jest sprawny technicznie, był wykorzystywany przede wszystkim do celów logistycznych. Kluczyki do auta przekazał dyrektor białostockiego aresztu ppłk Wojciech Januszewski.
– Kierownictwo jednostki uznało, że samochód jest zbędny do dalszej eksploatacji. To samochód sześcioosobowy, z niewielkim przebiegiem, sprawny technicznie. Salezjański ośrodek w Różanymstoku zgłosił się do nas z taką prośbą. W związku z tym uznaliśmy, że możemy takie auto przekazać. Zwłaszcza, że łączy nas wspólna idea, jest to placówka opiekuńczo-wychowawcza, o charakterze resocjalizacyjnym – mówi rzecznik Aresztu Śledczego w Białymstoku Kamil Tyburski.
Przepisy pozwalają Służbie Więziennej na przekazywanie m.in. używanych samochodów organizacjom pożytku publicznego. W związku z tym, w lutym bieżącego roku Areszt Śledczy w Białymstoku przekazał już jeden pojazd, Grupie Ratowniczej „Nadzieja”. Więcej o tym pisaliśmy tutaj. (ea/mc)