W tym roku na realizację programu przeznaczono ponad 61 tys. złotych.
Bezdomne psy, które zostaną wyłapane na terenie gminy, zanim trafią do schroniska w Sejnach, pozostaną na miejscu przez dwa tygodnie. W tym czasie będzie szukany dla nich nowy dom.
Mieszkańcy gminy, którzy zdecydują się na adopcje czworonoga otrzymają wsparcie finansowe od miasta, na pokrycie wydatków związanych z posiadaniem pupila, do 1,5 tys. złotych.
– Od lat konsekwentnie staramy się poradzić z tą sprawą – chipowanie psów, wybór nowego schroniska dla zwierząt. A teraz idziemy krok dalej i wprowadzamy tzw. „Adopcję na pniu” – wyjaśnia burmistrz Michałowa Marek Nazarko – Zanim umieścimy psa w schronisku poszukamy mu nowego domu. A potem, jako samorząd zapłacimy za to nawet 1500 złotych – dodawał burmistrz.
W ramach programu jedno gospodarstwo domowe, może adoptować maksymalnie dwa psy rocznie. Nowi właściciele muszą również liczyć się z kontrolą warunków w jakich będzie żył zwierzak oraz z tym, że zostaną zobowiązani do poinformowania i wyjaśnienia, jeżeli coś mu się stanie. (ea/mc)