Budynek przeszedł modernizację, dzięki czemu odzyskał swój dawny wygląd, którym nawiązuje do czasów swojej świetności z początku XX wieku, jednocześnie stał się dworcem nowoczesnym. Do pierwotnego wystroju wnętrz nawiązują zdobienia na ścianach i suficie, żeliwne słupy oraz ozdobna posadzka. Największą zmianą jest brak antresoli, która powstała przy poprzednim remoncie. Ponadto wyburzono przybudówkę z lat 80. ubiegłego wieku.
– Dworzec kolejowy w Białymstoku, to jest zabytkowy obiekt, który powstał w 1862 roku. Trudnym zadaniem było połączyć historię z nowoczesnością, która musiała wejść w ten obiekt. Zmodernizowaliśmy wszystkie systemy; bezpieczeństwa, ułatwień osobom niepełnosprawnym. Te wszystkie elementy należało tak wkomponować, żeby nie zburzyć zabytku, a jednocześnie, żeby to zafunkcjonowało – mówił członek zarządu PKP S.A. Ireneusz Maślany.
Zmieniło się również otoczenia dworca. Powstało ponad 100 miejsc parkingowych, nasadzono nowe drzewa i krzewy, pojawiło się oświetlenie i elementy małej architektury. Przebudowa dworca kosztowała ponad 45 mln. zł brutto, z czego przeszło połowa to dofinansowanie unijne. (ea/mc)