Wiadomości

12 grudnia, 2025

Jagiellonia przegrała z Rayo. Pierwsza porażka w Lidze Konferencji

Piłkarz Jagiellonii Białystok gestykuluje z rozłożonymi rękami obok leżącego na murawie zawodnika Rayo Vallecano podczas meczu Ligi Konferencji na stadionie w Białymstoku. Afimico Pululu w pojedynku z piłkarzem Rayo Vallecano, źródło: jagiellonia.pl
Jagiellonia Białystok zakończyła serię meczów bez porażki w piłkarskiej Lidze Konferencji. W 5. kolejce fazy zasadniczej żółto-czerwoni przegrali na własnym stadionie z hiszpańskim Rayo Vallecano 1:2. To był także ostatni występ Jagiellonii przed białostocką publicznością w 2025 roku.

Trener Adrian Siemieniec postawił niemal na ten sam skład, który kilka dni wcześniej zagrał w Ekstraklasie. Jedyną zmianą w wyjściowej jedenastce był Oskar Pietuszewski. Początek spotkania należał jednak do gości z Madrytu. Już w 6. minucie Sergio Camello wykorzystał zamieszanie w polu karnym i z bliska pokonał Sławomira Abramowicza.

Rayo w pierwszej połowie miało jeszcze swoje okazje, dwukrotnie obijając poprzeczkę i słupek. Jagiellonia odpowiedziała groźnymi fragmentami gry, a kluczowy moment nadszedł tuż przed przerwą. Po rzucie wolnym Bartłomieja Wdowika piłka trafiła pod nogi Jesusa Imaza, który technicznym strzałem doprowadził do wyrównania. Chwilę później gospodarze mogli nawet objąć prowadzenie, ale Bernardo Vital nie wykorzystał dogodnej sytuacji.

Decydująca zmiana Rayo

Po zmianie stron Jagiellonia ruszyła do ataku. Swoich szans szukali m.in. Imaz i Afimico Pululu, jednak brakowało skuteczności. Kluczowa okazała się 60. minuta i zmiany przeprowadzone przez szkoleniowca Rayo. Jednym z rezerwowych był Alfonso Espino. Urugwajczyk przy pierwszym kontakcie z piłką uderzył niemal z linii końcowej i zaskoczył Abramowicza, zdobywając zwycięską bramkę dla gości.

W końcówce Hiszpanie grali spokojnie, zwalniali tempo i umiejętnie bronili korzystnego wyniku. Jagiellonia nie zdołała już odwrócić losów spotkania.

Trener: dużo dobrego mimo wyniku

Po meczu trener Jagiellonii nie ukrywał rozczarowania rezultatem, ale podkreślał jakość gry swojego zespołu.
– Myślę przede wszystkim, że to było bardzo dobre spotkanie. Z przebiegu meczu absolutnie na porażkę nie zasłużyliśmy – mówił Adrian Siemieniec. – Rozgoryczenie jest duże, ale wymieszane z poczuciem postępu. Ta tendencja jest zwyżkowa i musimy dalej ciężko pracować, żeby wrócić do wygrywania – dodał szkoleniowiec Jagiellonii.

Bilans i kolejne wyzwanie

Po pięciu kolejkach Ligi Konferencji Jagiellonia ma na koncie dwa zwycięstwa, dwa remisy i jedną porażkę. Przed zespołem teraz szybki powrót do ligowej rzeczywistości. W niedzielę białostoczanie zagrają wyjazdowe spotkanie Ekstraklasy z Motorem Lublin.

Jagiellonia Białystok – Rayo Vallecano 1:2 (1:1)
Bramki: Camello (6), Imaz (44), Espino (61).
Widzów: 17 534.

(red.)

× W ramach naszego serwisu www stosujemy pliki cookies zapisywane na urządzeniu użytkownika w celu dostosowania zachowania serwisu do indywidualnych preferencji użytkownika oraz w celach statystycznych.
Użytkownik ma możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej.
Więcej informacji można znaleźć w Polityce Prywatności
Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Akceptuję Politykę prywatności i wykorzystania plików cookies w serwisie.