Piłkarze Jagiellonii Białystok i Górnika Zabrze podczas dyskusji z arbitrem w trakcie meczu 13. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Fot. jagiellonia.pl
Po zakończonym wynikiem 1:2 meczu z Górnikiem Zabrze Jagiellonia Białystok wystąpiła do Kolegium Sędziów Polskiego Związku Piłki Nożnej o wyjaśnienia w sprawie decyzji arbitrów. Klub z Białegostoku zwrócił się do przewodniczącego Kolegium, Marcina Szulca, z prośbą o udostępnienie treści komunikacji między sędzią głównym Bartoszem Frankowskim a zespołem VAR oraz o interpretację dwóch kluczowych sytuacji z końcówki spotkania.
W piśmie Jagiellonia wskazuje na faul Josemy na Dimitrisie Rallisie z 70. minuty, który nie został odgwizdany, mimo że – jak podkreślają eksperci – mógł skutkować czerwoną kartką dla obrońcy Górnika. Druga sytuacja dotyczy 93. minuty, gdy Lukas Podolski uderzył łokciem w głowę Oskara Pietuszewskiego. Klub zaznaczył, że jego celem jest „uzyskanie pełnej przejrzystości w zakresie podejmowanych decyzji sędziowskich oraz dążenie do utrzymania najwyższych standardów transparentności i równego traktowania wszystkich uczestników rozgrywek” – czytamy w komunikacie Jagiellonii.
Błąd sędziego miał poważne konsekwencje. W poniedziałek Kolegium Sędziów PZPN ogłosiło, że Bartosz Frankowski i jego współpracownicy zostają czasowo odsunięci od prowadzenia meczów ligowych oraz pucharowych. Sam arbiter przyznał w rozmowie telewizyjnej, że popełnił błąd i przeprosił za pomyłkę, która mogła wpłynąć na wynik meczu.
Dla Jagiellonii porażka w Zabrzu była szczególnie bolesna – zakończyła imponującą serię 18 spotkań bez przegranej i kosztowała utratę pozycji lidera PKO BP Ekstraklasy. Żółto-Czerwoni spadli na drugie miejsce w tabeli, tracąc dwa punkty do Górnika, ale mają jeszcze do rozegrania zaległy mecz z Motorem Lublin.
Zespół z Białegostoku musi jednak szybko otrząsnąć się po kontrowersyjnym spotkaniu. Przed drużyną intensywny czas: 30 października zmierzy się na wyjeździe z Miedzią Legnica w Pucharze Polski, 2 listopada podejmie Raków Częstochowa, 6 listopada zagra w Macedonii Północnej z FK Skendiją Tetowo w Lidze Konferencji Europy, a 9 listopada czeka ją wyjazd do Szczecina na mecz z Pogonią.
Pomocnik Jagiellonii Dawid Drachal podkreślił w klubowych mediach, że drużyna potraktuje ostatnie wydarzenia jako dodatkową motywację do walki. Zespół trenera Adriana Siemieńca liczy, że sportową odpowiedź na kontrowersje da już w najbliższych spotkaniach. (red.)
Czytaj także:
Wiadomości – Jagiellonia przegrywa w Zabrzu po dramatycznym meczu. Passa przerwana w końcówce.


