prof. Dariusz Szpica
fot. Paweł Cybulski
Samochody zasilane gazem i wodorem to już nie przyszłość, a teraźniejszość. Aby takie napędy działały wydajnie i ekologicznie, potrzebna jest niezwykle precyzyjna diagnostyka. Naukowcy z Politechniki Białostockiej opracowali innowacyjne urządzenie – demonstrator do diagnostyki wtryskiwaczy gazowych i wodorowych, który może zrewolucjonizować sposób badania i serwisowania tego typu elementów.
Szybsza i dokładniejsza diagnostyka wtryskiwaczy gazowych
Jak wyjaśnia prof. Dariusz Szpica z Wydziału Mechanicznego Politechniki Białostockiej, pomysł na stworzenie demonstratora zrodził się z wieloletnich badań nad alternatywnymi układami zasilania silników.
– Wtryskiwacze benzyny czy oleju napędowego mają swoje komercyjne testery diagnostyczne. Natomiast wtryskiwacze gazowe i wodorowe dotychczas nie miały skutecznych, szybkich i bezpiecznych narzędzi do oceny ich stanu technicznego – tłumaczy profesor.
Nowy demonstrator diagnostyczny pozwala wykonać pełny test wtryskiwacza już w 5–6 minut, podczas gdy tradycyjne urządzenia potrzebują na to nawet 40 minut. Tak znaczne skrócenie czasu diagnozy oznacza realne oszczędności zarówno dla warsztatów, jak i producentów części motoryzacyjnych.
Jak działa demonstrator do diagnostyki wtryskiwaczy?
Urządzenie opracowane w Białymstoku wykorzystuje innowacyjną, opatentowaną metodę badawczą – metodę Szpica–Warakomski.
Polega ona na testowaniu wtryskiwaczy przy różnych czasach otwarcia zaworu i różnych ciśnieniach zasilania, co pozwala dokładnie określić, w jakiej kondycji jest wtryskiwacz oraz w którym miejscu może występować usterka – czy to w części mechanicznej, elektrycznej, czy przepływowej.
Co istotne, badania prowadzone są z użyciem powietrza, a nie gazów palnych, co zapewnia pełne bezpieczeństwo operatora. Urządzenie umożliwia elastyczne dostosowanie liczby punktów pomiarowych, dzięki czemu można je łatwo dopasować do różnych typów wtryskiwaczy.
Zastosowanie w warsztatach, fabrykach i ośrodkach badawczych
Jak podkreśla prof. Szpica, demonstrator został zaprojektowany z myślą nie tylko o laboratoriach uczelnianych, ale przede wszystkim o praktycznym wykorzystaniu w warsztatach samochodowych i zakładach produkcyjnych.
Urządzenie może służyć do szybkiej weryfikacji wtryskiwaczy gazowych przed ich montażem w silniku lub w trakcie eksploatacji pojazdu.
– Naszym celem było stworzenie konstrukcji, która sprawdzi się w codziennej pracy diagnostów i mechaników, a jednocześnie może być stosowana w liniach produkcyjnych wtryskiwaczy – dodaje naukowiec.
Wkład w ograniczenie emisji spalin
Precyzyjna diagnostyka wtryskiwaczy to nie tylko kwestia niezawodności, ale również ochrony środowiska. Wadliwy wtryskiwacz może powodować nieprawidłowe spalanie mieszanki paliwowo-powietrznej, a co za tym idzie – zwiększoną emisję spalin.
Dzięki demonstratorowi możliwe jest szybkie wykrycie i wyeliminowanie usterek, zanim jeszcze doprowadzą one do pogorszenia pracy silnika.
– Wtryskiwacz to ostatni element, który dozuje paliwo do silnika. Jego stan techniczny bezpośrednio wpływa na emisję spalin i zużycie paliwa. Chcemy, by diagnostyka gazowych i wodorowych układów zasilania była tak samo precyzyjna, jak w przypadku silników benzynowych – zaznacza prof. Szpica.
Patent i współpraca ze studentami
Opracowana metoda testowania wtryskiwaczy została już zgłoszona do Urzędu Patentowego RP oraz we Włoszech. Co ciekawe, współautorem patentu jest Jakub Warakowski, absolwent Politechniki Białostockiej i były student profesora Szpicy.
To przykład współpracy naukowców i studentów, która może przełożyć się na konkretne rozwiązania technologiczne o globalnym znaczeniu.
– Wiele pomysłów rodzi się w ramach kół naukowych czy prac dyplomowych. Ten projekt pokazuje, że nauka i praktyka mogą iść w parze, tworząc realne innowacje dla przemysłu motoryzacyjnego – mówi prof. Szpica.
Politechnika Białostocka napędza przyszłość motoryzacji
Demonstrator do diagnostyki wtryskiwaczy gazowych i wodorowych to dowód na to, że Politechnika Białostocka staje się ważnym ośrodkiem innowacji dla sektora motoryzacyjnego. Dzięki takim projektom możliwe jest nie tylko zwiększenie efektywności napędów alternatywnych, ale też realne ograniczenie emisji zanieczyszczeń i rozwój ekologicznego transportu w Polsce i Europie.
Posłuchaj co o demonstratorze mówi prof. Dariusz Szpica:


