źródło: Jagiellonia
Piłkarze Jagiellonii Białystok awansowali do fazy ligowej Ligi Konferencji Europy. W czwartkowym rewanżu (28 sierpnia) w Tiranie żółto-czerwoni zremisowali 1:1 z Dinamo City, a dzięki wygranej 3:0 w pierwszym meczu w Białymstoku to właśnie oni cieszą się z promocji do europejskich rozgrywek. To drugi z rzędu awans Jagiellonii do fazy ligowej Ligi Konferencji.
Jagiellonia Białystok w Lidze Konferencji – drugi raz z rzędu
W poprzedniej edycji Ligi Konferencji UEFA zespół z Podlasia osiągnął historyczny sukces, docierając aż do ćwierćfinału. Teraz piłkarze trenera Adriana Siemieńca ponownie zagrają w fazie ligowej. Droga do awansu prowadziła przez 4. rundę eliminacji, gdzie rywalem było albańskie Dinamo City.
Pierwszy mecz w Białymstoku zakończył się wysoką wygraną 3:0. W rewanżu w Tiranie gospodarze próbowali odrobić straty, ale spotkanie zakończyło się remisem 1:1, co dało Jagiellonii pewny awans.
Dinamo City ruszyło do ataku od pierwszej minuty
Rewanż w Albanii rozpoczął się od mocnych ataków gospodarzy. Już w 1. minucie Tiago Nani był bliski zdobycia bramki, ale jego uderzenie głową minęło cel. Jagiellonia odpowiedziała groźnym strzałem Louki Pripa z rzutu wolnego, jednak bramkarz Dinama obronił.
Żółto-czerwoni mieli swoje okazje – w 17. minucie najpierw Afimico Pululu zmusił do interwencji golkipera, a jego dobitkę zablokował obrońca. Dinamo próbowało z rzutów rożnych, ale brakowało im skuteczności. Do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis.
Gospodarze objęli prowadzenie, ale Jagiellonia odpowiedziała
W 68. minucie Dinamo City wyszło na prowadzenie po golu Dejvego Bregu. Błąd w defensywie Jagiellonii wykorzystał napastnik gospodarzy, który strzelił pod poprzeczkę. Albańczycy uwierzyli, że mogą jeszcze odwrócić losy dwumeczu, ale ich ataki były chaotyczne.
W 73. minucie trener Adrian Siemieniec zdecydował się na zmianę, która okazała się kluczowa. Dimitris Rallis kilka chwil po wejściu na boisko wykorzystał podanie Alejandro Pozo i strzelił bramkę na 1:1, odbierając Dinamo resztki nadziei.
Awans Jagiellonii i emocje w końcówce meczu
Końcówka meczu była nerwowa – po faulu Tiago Naniego na Oskarze Pietuszewskim doszło do przepychanek, w które zaangażowali się piłkarze obu drużyn i sztaby szkoleniowe. Posypały się żółte kartki, jedną otrzymał nawet trener Jagiellonii.
Ostatecznie wynik 1:1 utrzymał się do końca spotkania. Jagiellonia Białystok po raz drugi z rzędu zagra w fazie ligowej Ligi Konferencji Europy i ponownie będzie reprezentować Polskę na europejskiej arenie.
Co dalej dla Jagiellonii Białystok?
Losowanie fazy ligowej Ligi Konferencji zapowiada się emocjonująco. Kibice żółto-czerwonych z niecierpliwością czekają na przeciwników swojego klubu. Rywali poznamy dzisiaj po południu (29 sierpnia). Po ubiegłorocznym sukcesie apetyty w Białymstoku są jeszcze większe.


