W czwartek (09.03) w samo południe w Białymstoku odbędą się uroczystości upamiętniające ocalenie miasta, a zarazem dramatyczne wydarzenia do których doszło 34 lata temu.
To był najniebezpieczniejszy wypadek w historii Białegostoku. W nocy z 8 na 9 marca 1989 roku na kolejowym nasypie przy ul. Poleskiej wykoleiły się wagony ze śmiercionośnym chlorem. Mimo dużego zagrożenia, nie doszło wówczas do wycieku i tragedii. Jak ocenili eksperci, gdyby substancja wydostała się z przewróconych wagonów, ofiar śmiertelnych mogło być tysiące.
To, że nikt w tej katastrofie nie ucierpiał, wielu mieszkańców uznało za cud. Dlatego, co roku białostoczanie dziękują za ocalenie miasta.
Doroczne miejskie uroczystości, z udziałem prezydenta miasta i duchowieństwa, odbywają się przed pamiątkowym krzyżem, który stanął w miejscu katastrofy. (mt)