– Chciałabym przede wszystkim bardzo serdecznie podziękować wszystkim zaangażowanym wolontariuszom, którzy wyruszyli na ulice naszego miasta i którzy dzielnie kwestowali pomimo warunków pogodowych, pomimo tego, że było zimno i mokro. Wolontariusze nie poddawali się, oklejali ludzi serduszkami. Dziękuję też Miastu Białystok za wsparcie, za to, że ciągle gramy razem. Dziękuję też za zaangażowanie całemu sztabowi ludzi, który pracował nad finałem już tak naprawdę od października. Zrobiliśmy kawał dobrej roboty. Wyszło super. Udało nam się zrobić letnią zadymę w środku zimy – mówiła Natalia Stieszenko, szefowa białostockiego sztabu WOŚP.
Główne atrakcje odbyły się na Rynku Kościuszki. W programie tegorocznego finału znalazły się biegi, koncerty, aukcje, pokazy i tradycyjne już Światełko do Nieba.
Celem tegorocznego finału jest pomoc w zapewnieniu najwyższych standardów diagnostyki i leczenia wzroku u dzieci. (mt)