W ręce łomżyńskich policjantów trafił 36-latek podejrzany o podłożenie atrapy urządzenia wybuchowego na jednej z prywatnych posesji w Konarzycach. Sąd na wniosek prokuratury zdecydował o jego aresztowaniu na okres trzech miesięcy.
W kilkugodzinną akcję zaangażowani byli policjanci z Łomży i Białegostoku, a także funkcjonariusze innych służb. Konieczna była też ewakuacja mieszkańców i blokada drogi wojewódzkiej nr 677.
Fałszywe zawiadomienie o zagrożeniu lub stworzenie sytuacji, mającej wywołać przekonanie o istnieniu takiego zagrożenia zagrożone jest karą do 8 lat pozbawienia wolności. Każda osoba odpowiedzialna za wywołanie fałszywego alarmu musi więc liczyć się z konsekwencjami prawnymi i finansowymi swojego czynu. (mt/mc)