Policjanci z Białegostoku przejęli 5 kilogramów amfetaminy. W sprawie zatrzymano 49-letniego mieszkańca miasta.
Wszystko zaczęło się od interwencji w centrum Białegostoku. Policjanci z „patrolówki” legitymowali grupę osób. Wśród niej znajdował się 49-latek, przy którym policja znalazła niewielką ilość marihuany. Podczas przeszukania mieszkania mężczyzny funkcjonariusze znaleźli 16 foliowych woreczków z zawartością białego proszku. Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że jest to amfetamina.
Mężczyzna usłyszał już zarzut. Decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. (mt/mc)