
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Suwałkach potwierdził, że przewożony towar to odpady – mówi starszy aspirant Maciej Czarnecki oficer prasowy podlaskiej KAS – Zgodnie z dokumentami ciężarówka miała przewozić plastikowy granulat. Podczas kontroli okazało się, że w naczepie znajdowało się ponad 18 ton pociętych butelek z tworzywa sztucznego wraz z papierowymi etykietami.
Organizatorom nielegalnego transportu grożą kary pieniężne oraz kara pozbawienia wolności do 5 lat. Za brak zgłoszenia przewozu odpadów w Systemie Elektronicznego Nadzoru Transportu (SENT) odbiorcy towaru grozi kara 20 tys. zł. Przewoźnik, za wwóz odpadów na terytorium Polski bez wymaganego zezwolenia, musi liczyć się karą 12 tys. zł. Dodatkowo, zgodnie z kodeksem karnym, organizatorom nielegalnego transportu odpadów grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Przewóz odpadów pomiędzy krajami Unii Europejskiej odbywa się na podstawie odpowiednich zezwoleń. (hk)