
Jest wyrok za zabójstwo pod barem z kebabem w Ełku. Oskarżony w tej sprawie Tunezyjczyk spędzi w więzieniu 12 lat.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku utrzymał karę wymierzoną przez sąd w czerwcu zeszłego roku. Zmienił jednak opis czynu; uznał, że sprawca działał z zamiarem ewentualnym, a nie bezpośrednim pozbawienia życia. Orzeczenie jest prawomocne.
Chodzi o wydarzenia z Sylwestra 2016 roku. Przed barem doszło do awantury, bo młody człowiek ukradł dwie butelki napoju. Wcześniej miał obrażać pracowników baru. Mężczyzna został zaatakowany przez właściciela lokalu Algierczyka oraz Tunezyjczyka, który był tam kucharzem. Ofiarę pchnięto nożem.
Właściciel lokalu został oskarżony o udział w bójce i nieudzielenie pomocy rannemu; już wcześniej dobrowolnie poddał się karze roku więzienia w zawieszeniu. (mt/mc)